Proponowane zmiany w art. 22 Ustawy o rehabilitacji nie tylko zagrażają istnieniu miejsc pracy osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, osób niewidomych, psychicznie chorych lub upośledzonych umysłowo, osób z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi lub epilepsją – zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, ale i nie przyniosą spodziewanych zysków finansowych.
W dniu 19.02.2015 r. odbył się Kongres Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Wśród postulatów znalazła się następująca rekomendacja zmian legislacyjnych: „Dokonanie zmiany w art. 22 ustawy o rehabilitacji (…) poprzez zmianę zasad udzielania ulg we wpłatach na PFRON. Maksymalna wysokość ulgi do wykorzystania powinna wynosić 30% wartości faktury z tytułu zakupu u uprawnionego sprzedawcy.”
Wyjaśniamy dlaczego występują właśnie o 30%
Ponieważ firmy, które zorganizowały tę krucjatę, i które zaangażowały POPON do lobbowania w tej sprawie, udzielają ulg w granicach 10%. Firm tych jest ok. 120 i są odpowiedzialne za 80% udzielanych ulg o wartości ok. 500 mln zł rocznie.
Jeżeli zmieni się prawo likwidujące de facto ich konkurencję, to im włos z głowy nie spadnie. Będą udzielali ulg o tej samej ok. 500 milionowej wartości, z czasem przejmując klientów małych firm. Nabita w butelkę zostanie administracja państwowa, ponieważ od tych firm do PFRON nie wpłynie ani jedna złotówka.
Co jest celem krucjaty
Prawdziwym celem jest zlikwidowanie rękoma Parlamentu powstałej konkurencji małych i średnich firm głównie w branży ochroniarsko-sprzątającej, które w warunkach pełnej i całkowicie zgodnej z prawem konkurencji wydzierają hegemonom tej branży kawałki tortu z wartego ponad 10 mld złotych rynku ochrony i sprzątania.
Firm takich jest ponad 500 i zatrudniają one ok. 15 tys. osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności oraz osób niewidomych, psychicznie chorych lub upośledzonych umysłowo, osób z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi lub epilepsją – zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Udzielają ulg o wartości ok. 100 mln zł rocznie.
W wypadku wygranej lobbystów większość z tych małych i średnich firm popadnie w tarapaty, ponieważ obsługiwani przez nich kontrahenci nie zgodzą się na obniżenie ulg z 80% do 30% (usługa będzie zbyt droga) i poszukają sobie tańszych wykonawców np. firmy zatrudniające pracowników tymczasowych. W pierwszym okresie do PFRON może wpłynąć nawet ok. 100 mln zł, ale tylko do czasu gdy duże firmy przejmą kontrakty małych firm
i same zaczną udzielać ulg.
Podsumowując lobbystyczną propozycję POPON:
• zagraża ona istnieniu 15 tysięcy najcenniejszych miejsc pracy osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności oraz osób niewidomych, psychicznie chorych lub upośledzonych umysłowo, osób z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi lub epilepsją – zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności,
• w końcowym rozrachunku do PFRON może nie wpłynąć ani jedna dodatkowa złotówka.
Czy nie jest to nabijanie w butelkę Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych?
Wiesław Jasiaczyk
W końcu, ktoś nazwał rzeczy po imieniu…..
Trzeba być wybitnym ignorantem, żeby nie zauważać tej mafijnej operacji w białych rękawiczkach….
Potrafię zrozumieć chęć zlikwidowania konkurencji, ale kosztem osób najbardziej potrzebujących……i to przy pomocy rządowej…..?
Niewiarygodne!!!!!
POPON – Jezu co za mentalność!!! Kreują się na jedynych łaskawców ON, ale jak chodzi o własne interesy to tych samych ON poświęcą bez mrugnięcia okiem. Co to dla nich kilka setek czy tysięcy osób z grup specjalnych bez pracy gdy walczą o podział rynku.
To się chyba nazywa pójście na rympał.
Andrzej
Układ dopnie swego jeśli w kluczowym momencie mali i średni pracodawcy osób niepełnosprawnych nie wezmą kredytu na wynajęcie autokarów i krucjatę do stolicy w obronie swoich miejsc pracy – pewnie na tym się skończy. Jeśli ustawodawca czymś się przejmuje to właśnie tym. Przecież mają gdzieś dialog.
Ciekawy, czy spotkania w spawie zmiany ustawy odbywały się tak jak w przypadku ustawy o hazardzie na cmentarzu.
Przekaz podobny….
Trzeba za przykładem górników i rolników wynająć autokary i odwiedzić stolicę.
Aż nie chce się wierzyć że Pełnomocnik może nie zauważać tak oczywistej manipulacji. Nie zauważa albo nie chce zauważyć…
POPON – manipulacja dla własnych zysków kosztem osób niepełnosprawnych!!! Autor przedstawia czarno na białym co stanie się jeśli te „wielkie” firmy dopną swego. Mam nadzieję, że tym razem władza nie zignoruje głosów sprzeciwu!!
Osoby Niepełnosprawne na ochronie to pewien stereotyp..na otwartym rynku pracy dostrzegam coraz więcej ON, nie tylko przy najprostszych pracach fizycznych..Są to osoby intelektualnie sprawne, które mają szanse rozwijać się zawodowo u mniejszych przedsiębiorców, a więc apeluje-nie odbierajmy im szansy na normalne życie w społeczeństwie!
Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych ale widać tylko niektórych pracodawców.
Nawiązując do hasła znanej kampanii społecznej – „Czy na prawdę chcielibyście być na ich miejscu”? „Ich” czyli tych wszystkich Osób Niepełnosprawnych, którzy stracą pracę, a w najlepszym razie (uciekając przed bezrobociem) przejdą do „tymczasówek” i będą pracować za kilka złotych po kilkanaście godzin dziennie, bez stabilności zatrudnienia, ubezpieczeń itp.
Konkurencja konkurencją, każdy chce zarobić ale zastanówcie się czyim kosztem chcecie się wzbogacić…
Tak jak zwykle największa cenę zapłacą osoby, które pomimo rożnych schorzeń pracują, i są bardzo dobrymi i oddanymi pracownikami. Zamiast WSPIERAĆ takie miejsca pracy to Pełnomocnik w białych rękawiczkach chce pozbawić pracy aż 15 tysięcy osób. Czy w tym kraju chociaż z niepełnosprawnymi nie możemy postępować po-ludzku! tylko jak się coś zacznie dziać dobrego to od razu ktoś wpada na tak GENIALNY pomysł.
Sprawa jest tak oczywista, że chyba nikt nie da się nabić w butelkę, tym bardziej Pełnomocnik Rządu!!!!
Nie wierzę, że pełnomocnik nie zna zasad tej gry i naiwnie myśli, że pracodawcy ON dobrodusznie chcą zrezygnować z narzędzia dającego i zarobić (tzn. udzielania ulg powyżej 30%). Nie trzeba być szczególnie inteligentnym, żeby zobaczyć, że ta sytuacja musi mieć drugie dno.
Pan pełnomocnik musi również pamiętać, że osoby, które stracą pracę w wyniku tych zmian nie mają możliwości spakować się i wyjechać „na zmywak”.
Oczywiście wszelkie zmiany oraz cały proces tych zmian miałby się odbyć kosztem tych, którzy najbardziej potrzebują wsparcia. Co roku zmiany w ustawie znacząco dotykają osoby niepełnosprawne. Nie można żyć spokojnie i bezpiecznie w takiej rzeczywistości, gdyż każdy kolejny rok przynosi coś nowego do czego (podkreślam) należy się dostosować, tym razem może to być utrata pracy, gdyż pracodawca nie będzie w stanie utrzymać stanowiska pracy.
Ogromny szacunek dla pracodawców, którzy zatrudniają osoby niepełnosprawne, zwłaszcza te najbardziej poszkodowane. Ale nie ma co urywać – business is business!!! Jeśli koszty zatrudnienia wzrosną, to wiele osób straci pracę!!!
Apeluję do przedstawicieli POPON, Pełnomocnika Rządu oraz wszystkich osób, które mają wpływ na los i życie osób niepełnosprawnych – nie dopuście do tego, że nasi przyjaciele i rodzina stracili szansę na normalne życie!!!
I zgadzam się z Kubą – czy musimy wyjść na ulicę, żeby usłyszano nasz głos?
My nie chcemy protestować, chcemy tylko uczciwie pracować!!!
Miała być ,,zielona wyspa,, dla wszystkich, a jest ,,dziki zachód,, i wolna amerykanka,, w stosunku do osób, które tej pomocy najbardziej potrzebują…. Niewiarygodne jest to, że Pełnomocnik, który z założenia powinien być reprezentantem ON nie zauważa manipulacji lobbystów i nie dostrzega problemów ON….
Popieram pełnomocnika rządu. Pracownik z niepelnosprawnoscia i tak jest tanszy wiec pracodawcy sie oplaca bardziej niz pelnosprawnego wiec o co chodzi?jesli sie tak martwia o niepelnosprawnych to powinno im pasowac bo maja tanszego pracownika i i daja prace osobie niepelnosprawnej ale tu nie chodzi o te osoby tylko wylacznie o jak najwiekszy ZYSK KOSZTEM NIEPELNOSPRAWNEGO i nie oszukujmy sie. A te znizki na pfron to juz w ogole patologia i zaburzanie konkurencyjnosci jak masz konkurowac z kims kto daje stawke o 50% lub wiecej nizsza. Nabijanie kasy cwaniakom i nic wiecej, nie ma tu nic wspolnego z troska o osoby niepelnosprawne. Przez taie walki pozniej brakuje wlasnie na rozne rehabilitacje i pomoc osobom niepelnosprawnym, bo cwaniaki wyciagna kase z pfronu spolkami corkami z duzym skupiskiem osob ze schorzeniami specjalnymi majac te osoby gleboko gdzies. Na koniec powiem tak: WSPIERAC OSOBY NIEPELNOSPRAWNE ALE NIE PRZEDSIEBIORCOW CWANIAKOW KTORZY TYLKO ZYSKI LICZA A NIE PRZEJMUJA SIE OSOBAMI NIEPELNOSPRAWNYMI!!!
Jak rozumiem, przedsiębiorcy zatrudniający niepełnosprawnych są źli, bo zarabiają, natomiast dobrzy byliby tacy, którzy by nie zarabiali, a wręcz dokładali.
Przez 45 lat panował w tym kraju system, który liczył na model człowieka, którego motywacją miała być czysta idea. Skończyło się wielką klapą.
System ulg – to system afirmatywny dla pracy ludzi wykluczonych – dający przewagę w oferowaniu kontraktów firmom, które zatrudniają (to wcale nie są martwe dusze i naprawdę pracują) ludziom, których z powodu najcięższych ułomności nikt nie zatrudni. Są oni mniej wydajni, jest wśród nich większa absencja i wymagają większej opieki. Możliwość przyznawania ulg we wpłatach na PFRON ma zachęcić przedsiębiorców do zatrudnienia tych ludzi i wyrównać wyższe koszty pracy.
Wartość udzielanych ulg zależy wyłącznie od liczby zatrudnionych (na etatach!) tych osób oraz od wysokości ich płac.
Jeśli zaproponujesz inny, dobrze działający system, który da tym ludziom prawo do godnej pracy, wtedy będziesz miał prawo do nazywania przedsiębiorców udzielających ulg cwaniakami. W przeciwnym razie Twoich haseł, napisanych największymi nawet literami, nie będzie można traktować poważnie.
PS. Nie jestem autorem artykułu (wpisu), lecz redaktorem portalu, który go zamieścił. Niestety, bezmyślna maszyna nie rozróżnia takich niuansów i niesłusznie tytułuje mnie autorem.
Wszystko ok tylko jak widac ilosc udzielanych ulg rosnie co daje do zrozumienia ze firy raczej chetniej korzystaja z ulg niz probuja sami zatrudniac niepelnosprawnych. Co do tej wiekszej opieki zgadzam sie ale jezeli orientujesz sie jak wyglada zatrudnianie w ochronie osob ze znacznym stopniem i umiarkowanym specjalnym to zobaczysz ze pracuja tam ludzie ktorzy wcale takiej opieki nie potrzebuja. Ja jestem jak najbardziej za pomaganiem osobom niepelnosprawnym i dawaniem im szansy pracy ale jezeli mowimy o ludziach ktorzy naprawde nie dadza sobie rady sami, pracuja w spoldzielniach inwalidow itp ale w ochronie jezeli taka osoba pracuje i sama pelni sluzby to raczej nie sa az tak pokrzywdzone bo zaden wlasciciel firmy ktora ochrania mu dana agencja ochrony nie pozwolilby zeby ochraniala mu osoba uposledzona lub z widoczna, ciezka niepelnosprawnoscia. Nie chce zeby odebrano mnie zle, tylko jezeli na same agencje ochrony prawie miliard dotacji jest a ta osoba nawet nie pracuje w siedzibie firmy przystosowanej dla tej osoby tylko po roznych obiektach sama siedzi no to nie jest osoba jakiejs szczegolnej troski, taka prawda. Spoldzielnie, zaklady w ktorych aktywizuje sie niepelnosprawnych,wspiera ich, daje im prace w dostosowanych warunkach to jestem jak najbardziej za tym ale nie takie tworzenie spolek corek w ochronie i sprzataniu pod katem wylacznie zysku a nie pod katem integracji, pomocy osobom z ciezkimi urazami. Ale kazdy ma swoj punkt widzenia, dla mnie tak powinna wygladac ta zaleznosc w dotacjach na osoby niepelnosprawne i wowczas jest to zupelnie usprawiedliwione bo faktycznie osoby z powaznymi uszczerbkami na zdrowiu same na otwartym rynku nie dadza sobie rady bez opieki. Pozdrawiam
Nie rozumiem dlaczego ciągle bazujemy na przykładzie firm ochroniarskich ???Akurat nie są to zbyt chlubne przykłady zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Obawiam się że przez proponowane zmiany wylejemy dziecko razem z kąpielą. I absolutnie nie zgadzam się z opinią iż pracodawcy zainteresowani są jedynie ulgami, niektórzy mają jeszcze jakieś odruchy ludzkie.
Chcialbym jeszcze dodac ze stopien specjalny 4-O czyli choroby wzroku to rownie dobrze osoby z wadami wzroku ktore nie potrzebuja opieki i daja sobie dobrze rade sami ale to rowniez osoby niewidome ktore same nie dadza sobie rady i moze pod tym katem powinno sie sprecyzowac te stopnie niepelnosprawnosci zeby ujednolicic i zeby bez zadnych watpliwosci bylo wiadomo ze osoba z takim czy innym stopniem jest faktycznie osoba wymagajaca specjalnej opieki. Znam tez przypadki osob z psychicznymi niepelnosprawnosciami ktore daja sobie normalnie rade, biora tabletki i funkcjonuja dobrze ale ten sam stopien to rowniez osoby z ciezkimi uposledzeniami i chorobami psychicznymi. Tu jest to naduzywanie tego stopnia specjalnego co powoduje takie duze odplywy pieniedzy z pfronu i tu jest to wykorzystywanie przez przedsiebiorcow. Stopien specjalny i znaczny nie znaczy zawsze, ze dana osoba jest ciezko chora i od tego mamy panstwo i cala ta klike na wiejskiej zeby znajdowala rozwiazania bo za to biora pieniadze. Gdyby to funkcjonowalo tak jak powinno to wielu, naprawde wielu sporow,artykulow, klotni i oszustw by nie bylo bo wieksze dotacje bylyby na osoby naprawde mocno poszkodowane i dla firm ktore pod tym katem tworza zaklady i miejsca praca. Wowczas podpisuje sie obiema rekami pod tym zeby dawac odpowiedio duze dotacje takim przedsiebiorcom bo wowczas wiadomo ze jest to faktycznie calkowicie inne funkcjonowanie takiej firmy niz innych firm. Pozdrawiam i zamykam temat ze sowjej strony poniewaz wiem, ze to temat rzeka i wyrazilem tylko swoja opinie.
No to super – rozumiem, że muszę powoli przyzwyczajać się do myśli egzystowania za 600 zł renty socjalnej?! Bez komentarza…
Wierzyć mi się nie chce że takie rzeczy mają miejsce.
Że „rekiny przedsiębiorczości” tworzące kołchozy pracy nie mające nic wspólnego z aktywizacją osób niepełnosprawnych, mogą mieć wpływ na to, aby pozbyć się konkurencyjnych mniejszych podmiotów. Pracodawców których celem, po za zatrudnieniem, jest aktywizacja i wsparcie.
Chciałbym, aby osoby niepełnosprawne zatrudnione w tych kołchozach znalazły zatrudnienie w tych mniejszych tworach i przekonały się że cele ich są bardziej szlachetne i prawdziwie nastawione na pomoc. W końcu, aby wyszły na ulice i bojkotowały wszelkie złe inicjatywy które mają na celu interes a nie dobro osób niepełnosprawnych.
Mam nadzieję, że Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych nie da się nabić w butelkę.
gosc11 – odnośnie Twojej pierwszej wypowiedzi – jeśli tak bardzo boli Cię że pracodawcy wkładają dużo wysiłku w zatrudnienie osób niepełnosprawnych, a przy tym zarobią parę groszy to podaj inny lepszy sposób na zapewnienie pomocy osobom niepełnosprawnym. Nie ma nic lepszego od rehabilitacji dzięki pracy, większość z tych ludzi dopiero w środowisku pracy zaczyna normalnie funkcjonować!! Nie wiem jakie inne rozwiązanie proponujesz, bo nie podajesz żadnego konkretnego tylko żalujesz dofinansowań firmom, które mają realny pomysł na pomoc niepełnosprawnym! Tak jest najłatwiej, nic sensownego nie zaproponować tylko wszystkich dookoła krytykować. Wszystkie firmy wrzucasz do jednego worka i nazywasz złodziejami – może przeczytaj jeszcze 2 razy ten artykuł i wyciągnij wnioski.
Poczytaj opinie o obojetnie jakiej agencji ochrony to zobaczysz jak sie obecni lub byli pracownicy wypowiadaja, jak te ZPCH bedace agencjami ochrony ich traktuja lub traktowaly i nie mow mi ze oni maja pomysl na pomoc niepelnosprawnym bo to jest pomysl na wyzysk tych niepelnosprawnych i nie ma nic wspolnego ze specjalnym ich traktowaniem. Zadnego wielkiego wysilku nie wkladaja, mowie o agencjach ochrony bo ich jest zdecydowana wiekszosc wsrod ZPCH wiec na nich idzie najwiecej kasy. Nie moja rola jest dawanie pomyslow tylko rzadu ktory powinien usprawnic i urealnic ta pomoc zeby trafiala do osob naprawde potrzebujacych a nie byla tylko pozywka dla cwaniakow. Nie wiem jak w innych zakladach poza ochrona osob i mienia to wyglada dlatego wypowiadam sie tylko o tej branzy bo stanowi prawie miliard dotacji na nich. Nawet gdyby calkiem zlikwidowali dawanie ulg to i tak pracodawcy by zatrudniali niepelnosprawnych bo sa tansi, czesto o polowe lub nawet wiecej. Temat rzeka, jedni beda za inni przeciw jak w kazdej dziedzinie zycia, jednym sie polepszy a innym pogorszy, wszystkim sie nie dogodzi ale niepelnosprawnych i tak firmy beda zatrudniac bo sa to tansi pracownicy . Mam nadzieje ze minister wyrowna troche ta konkurencyjnosc przez zmniejszenie dawania ulg a i tak zobaczycie ze niepelnosprawni nie straca nic na tym bo kto bazowal glownie na dofinansowaniach jako podstawa funkcjonowania firmy to dalej bedzie tak funkcjonowal i bazowal na tym tyle ze z troche mniejszym zyskiem. Podkreslam ze wypowiadam sie glownie o agencjach ochrony bo ten rodzaj jest mi bliski i wiem jaka zgnilizna w tej branzy funkcjonuje i jak sie „przejmuja” niepelnosprawnymi.
Dawanie ulg przez agencje ochrony innym firmom powoduje, po pierwsze, ze te firmy ktore musza placic na pfron nie beda same zatrudnialy niepelnosprawnych i aktywizowaly ich bo latwiej jest wynajac agencje ochrony dajaca te ulgi, a i tak nawet bez tych ulg musieli by miec w zakladzie ochrone i sprawa zalatwiona w czystych rekawiczkach. Po drugie takie dawanie ulg wysokich powoduje, ze pfron sam strzela sobie w kolano bo ucieka mu duzo kasy przez to ze firmy zobowiazane placic na pfron obnizaja sobie tak mocno te wplaty. i pozniej brakuje kasy na inne przedsiewziecia, miedzy innymi na dofinansowania. Mowie ciagle o agencjach ochrony bo to poroniony pomysl zeby w tych branzach mozliwe bylo dawanie ulg, to czyste oddawanie kasy przez pfron. Firmy zatrudniajace ochrone i tak beda dalej zatrudnialy ochrone nawet bez ulg bo taka maja specyfike zakladu ze ochrona musi byc.
Pewien % zakładów na pewno z ochrony nie zrezygnuje.
Pewien % pewnie zatrudni własną ochronę (najczęściej prywatni przedsiębiorcy) na umowę cywilnoprawną lub „z rączki do rączki” 🙂
Natomiast w firmach ochroniarskich (ale tych z wysokim odpisem) pracownicy mają umowę o pracę 🙂 W większości przypadków nie ustawiają się po zasiłki bo przekraczają limity zarobków. A jak ktoś ich zatrudni na zlecenie za 600 zł? Wtedy pewnie załapią się na jakieś zasiłki z kasy Państwa 🙂
Zastanówmy się dlaczego akurat teraz są takie naciski, aby zmienić zasady udzielania ulg we wpłatach na PFRON. Dlaczego te zmiany POPON i Lewiatan chcą, aby weszły od 01 października 2015 r. ? Powód jest banalnie prosty. Od 01 stycznia 2016 r. każdą umowę cywilnoprawną należy oskładkować. Duże firmy (wiadomo o jakie chodzi) pod koniec roku będą wysyłały swoich „emisariuszy” do kontrahentów w celu podniesienia wynagrodzenia. Kontrahent pewnie niechętnie będzie chciał je podnieść a jeśli to zrobi to i tak chciałby na tym zaoszczędzić, więc zapewnie skorzysta z usług firm udzielających wyższych ulg we wpłatach na PFRON (skoro ma zapłacić więcej to chciałby zaoszczędzić w innym miejscu a mianowicie na PFRON-ie). Wprowadzając zmiany w zasadach udzielania ulg tak szybko, wytrąci się ważny argument ze strony kontrahenta a mianowicie – konkurencja.
Kolejne pytanie – dlaczego firmy udzielające wysokich odpisów na PFRON „nie płaczą”, że od stycznia trzeba będzie płacić ZUS od umów cywilnoprawnych? Kolejna banalna odpowiedź ! Ponieważ, aby udzielać wysokich odpisów należy zatrudniać PRACOWNIKÓW, czyli osoby na podstawie umowę o pracę, ponieważ tylko ich wynagrodzenie zalicza się do wyliczenia ulgi.
Pewnie czytał ktoś jakiś czas temu wypowiedź pewnej osoby (notabene Prezesa pewnej firmy ochroniarskiej) dotyczącej ozusowienia umów cywilnoprawnych – i wszystko w tym temacie.
A teraz prawdziwy news dla osób, którzy ciągle mówią, że dofinansowania do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych są złe i powodują patologie – dlaczego pewne firmy usługowe nie korzystają z cudownych dofinansowań do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych, tylko wolą zatrudniać osoby na podstawie umów cywilnoprawnych ?? Zaznaczam dla nie wtajemniczonych, że dofinansowania przysługują jedynie na pracownika zatrudnionego na umowę o pracę, na umowę cywilnoprawną brak jest dofinansowań !!. Wiecie dlaczego rezygnują z dofinansowań ?? ….. nie to już chyba byłoby za proste :0 Jak nie wiecie to zadajcie to pytanie osobom, które tak zatrudniają 🙂
Pozdrawiam