Nowy statut PFRON – rewolucji nie będzie

statut mały21 czerwca 2016 roku Elżbieta Rafalska, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zatwierdziła nowy statut Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, który zaczął obowiązywać od 1 lipca br.

Nowy statut – jak czytamy na stronie Funduszu – przygotowano, by zwiększyć efektywność i skuteczność funkcjonowania PFRON. Statut ma również pozwolić na uproszczenie struktury organizacyjnej, a także zwiększyć kompetencje Zarządu. Robert Kwiatkowski, prezes zarządu Funduszu, w udzielonym niedawno wywiadzie w programie Misja Integracja, zaznaczył ponadto: „To jest nowoczesny statut, który dzieli kompetencje, przekazuje je zarządowi i umożliwia tworzenie nowej struktury (…). W tej chwili nie będę mógł powiedzieć, że ktoś mi przeszkadza, lecz będę mógł stworzyć instytucję, która będzie dobrze obsługiwała osoby niepełnosprawne (…). Zarząd będzie mógł więcej i będzie mógł sprawniej działać”.

Powyższe słowa brzmią niemal jak zapowiedź rewolucji, jednak na rewolucję raczej nie ma co liczyć. Wystarczy bowiem wziąć do ręki teksty obu statutów – nowego i starego (lektura nie jest długa, bo każdy liczy zaledwie 4-5 stron) – by przekonać się, że zmienia się tak naprawdę niewiele.

Prostsza struktura?

Po pierwsze – nowy statut, według zapewnień PFRON-u, ma pozwolić na uproszczenie struktury organizacyjnej Funduszu. Z jego treści wynika jednak, że struktura organizacyjna się tak naprawdę nie zmienia. Organami Funduszu pozostają Rada Nadzorcza oraz Zarząd, który swoje ustawowe zadania wykonuje przy pomocy Biura Funduszu oraz oddziałów.

Zarząd może więcej. Czy na pewno?

Po drugie – mocno przesadzone wydają się być słowa prezesa Funduszu, który stwierdził, że dzięki nowemu statutowi Zarząd zyska nowe kompetencje. Porównując stary i nowy statut możemy co prawda zauważyć, że nastąpiły pewne zmiany w tym zakresie, jednak nie są to zmiany diametralne, a raczej – doprecyzowujące obowiązujące dotąd założenia.

W tekstach obu statutów możemy przeczytać, że Rada Nadzorcza i Zarząd podejmują uchwały w sprawach należących do ich właściwości. W nowym statucie zostały dodane informacje o tym, w jakim trybie Zarząd podejmuje uchwały (zwykłą większością głosów na posiedzeniach Zarządu lub w trybie obiegowym), co należy zrobić w przypadku równej ilości głosów „za” i „przeciw” (decyduje głos Prezesa) oraz w sytuacji, gdy w podejmowaniu uchwały nie uczestniczy Prezes (do podjęcia uchwały wymagana jest jednomyślność). Nowy statut informuje także, kto zwołuje posiedzenia Zarządu oraz kto przewodniczy posiedzeniom Zarządu (Prezes Zarządu, a w czasie jego nieobecności upoważniony przez niego Zastępca Prezesa Zarządu).

„Nowe” kompetencje Prezesa PFRON

Nowy statut Funduszu wzbogacony został ponadto o zapisy mówiące o wyłącznych kompetencjach Prezesa PFRON, do których należy:

  • wydawanie zarządzeń w sprawach nieuregulowanych w przepisach prawa powszechnie obowiązującego, w tym w sprawach niezastrzeżonych do wyłącznej kompetencji organów Funduszu;
  • powoływanie pełnomocników Zarządu;
  • udzielanie pełnomocnictw i upoważnień.

Dotychczas – zgodnie z ustawą o rehabilitacji – to także Prezes Funduszu odpowiadał za powoływanie pełnomocników Zarządu. Czytamy w niej: „Prezes może powoływać pełnomocników Zarządu, ustalając granice ich umocowania”. Ustawa nie daje podobnych uprawnień innym osobom, więc powoływanie pełnomocników było de facto wyłączną kompetencją Prezesa, a zapis w statucie stanowi w tym przypadku powielanie ustawowych przepisów.

Jedynymi nowymi, a przynajmniej nieuregulowanymi dotąd w przepisach kompetencjami Prezesa, są: „udzielanie pełnomocnictw i upoważnień” oraz „wydawanie zarządzeń w sprawach nieuregulowanych w przepisach prawa powszechnie obowiązującego, w tym w sprawach niezastrzeżonych do wyłącznej kompetencji organów Funduszu”. Czy to te uprawnienia miał na myśli Robert Kwiatkowski, mówiąc: „W tej chwili nie będę mógł powiedzieć, że ktoś mi przeszkadza, lecz będę mógł stworzyć instytucję, która będzie dobrze obsługiwała osoby niepełnosprawne”? Jeśli tak, ciekawe byłoby dowiedzieć się, o jakie nieuregulowane w przepisach prawa sprawy chodzi.

Zmiany na plus

We wspomnianym już wywiadzie prezes PFRON zaznaczył ponadto, że nowy statut Funduszu jest nowoczesny i czytelniejszy. W tej kwestii należy przyznać mu rację. Nowy statut napisany jest nieco prostszym niż poprzedni statut językiem. Nawet jego forma graficzna sprawia wrażenie bardziej klarownej. Przykładowo zmiany w przywołanych w nim tekstach ustaw przeniesione zostały do przypisów dolnych.

Nowy statut przy okazji uproszczenia niektórych zapisów stracił jednak na precyzyjności. Zapisy wskazujące na konkretny przepis ustawy, wskazują teraz ogólnie na samą ustawę. Na przykład:

Tryb powoływania i odwoływania członków Zarządu oraz zadania Zarządu określa art. 51 ust. 1 i 2 ustawy.

zmieniono na:

Zadania, skład Zarządu oraz tryb powoływania i odwoływania Prezesa Zarządu oraz zastępców Prezesa Zarządu określa ustawa.

Przy częstych nowelizacjach ustawy o rehabilitacji decyzja o niepowoływaniu się na konkretne artykuły ustawy wydaje się być – mimo utraty precyzyjności – decyzją słuszną.

Przełomu nie będzie

Konkludując – uchwalenie nowego statutu PFRON niewątpliwe było potrzebne, chociażby ze względu na zmieniające się przepisy prawa. Przykładowo przywołana w starym statucie ustawa z 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych została uchylona. W jej miejsce pojawiła się ustawa o finansach publicznych z 27 sierpnia 2009 r. Ponadto poprzedni, obowiązujący przez wiele lat statut, nie miał daty wejścia w życie.

Wydaje się jednak, że mimo to uchwalenie nowego statutu nie zapisze się w historii PFRON-u jako moment przełomowy, który w sposób znaczący wpłynął na poprawę funkcjonowania Funduszu.

Iza Rutkowska


3 myśli nt. „Nowy statut PFRON – rewolucji nie będzie

  1. Pepe

    Tu nie chodzi o statut Pani Redaktor. To jest carte blanche do zmiany regulaminu organizacyjnego PFRON i wymiany kadr na znajome/zaufane/pokorne. Zaczyna się od p.o. a jak się poduczy następcę to … „żegnamy”.

Dodaj komentarz

Loading Facebook Comments ...