Realne dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością są znacznie niższe niż ustawowe limity maksymalne. Tymczasem w debacie publicznej wciąż operuje się kwotami maksymalnymi, nie odzwierciedlającymi rzeczywistości. Jako pierwsi pokazujemy, ile pieniędzy tak naprawdę otrzymują pracodawcy z PFRON-u.
Dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością to jeden z głównych mechanizmów wspierających zatrudnienie w tej grupie osób. Zgodnie z zasadami dotyczącymi pomocy publicznej obowiązującymi w Unii Europejskiej, maksymalne dofinansowanie nie może przekraczać 75% kosztów płacy. A że osoby z niepełnosprawnością zwykle zarabiają minimalną krajową lub lekko powyżej, to najczęściej dopłaty są znacznie niższe niż maksymalny pułap.
Ustawowy limit miesięcznego dofinansowania na poniższych wykresach zaznaczono kolorem szarym.
W mediach, podczas posiedzeń komisji sejmowych, konferencji naukowych czy innych spotkań wciąż przytacza się nie rzeczywiste kwoty dofinansowań, a kwoty limitu miesięcznego dofinansowania. Tworzy to błędne wrażenie, że dofinansowania z PFRON-u są dużo wyższe niż w rzeczywistości. (mg)
Przydałoby się zestawienie procentowe ilu pracowników zarabia powyżej ustawowego minimum, żeby faktycznie ocenić skalę wpływu dofinansowania na poziom wynagrodzeń ogółem. Jestem przekonany, że jest to ze sobą bardzo mocno skorelowane. Fakt pozostaje taki, że dofinansowania są coraz niższe, stopień niepełnosprawności uzyskać coraz trudniej, a przedsiębiorcom zatrudniającym osoby niepełnosprawne cały czas rzuca się kłody pod nogi. Przcież PFRON nie opłaca się w sumie aktywizować zawodowo niepełnosprawnych – lepiej brać pieniądze od pracodawców za ich nie zatrudnienie i nie refundować kosztów pracy – więcej zostanie na kontach.