Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych „Podkarpacie” wystosowało list do Premier Beaty Szydło, w którym apeluje o ratowanie miejsc pracy osób najsłabszych na otwartym rynku. Stowarzyszenie zwraca uwagę na zjawisko spadającej liczby zakładów pracy chronionej, którego przyczyną jest m.in. drobiazgowa „papierologia” obwarowana surowymi karami przy jednocześnie niejasnych przepisach, a także niskie wsparcie finansowe z budżetu, które nie jest w stanie zrekompensować pełnienia funkcji społecznych. Skutkiem zmniejszającej się liczby zakładów pracy chronionej jest natomiast utrata pracy przez najsłabsze osoby niepełnosprawne.
Receptą na to zjawisko, zdaniem zakładów pracy chronionej, mogłoby być zrównanie obowiązków oraz otrzymywanie przez nich takiego samego wsparcia, jakie otrzymują płatnicy PFRON, czyli pracodawcy, o których mowa w art. 21 ustawy o rehabilitacji.
Jednym zdaniem: Po prostu trudno się z tym nie zgodzić.
Ciekawe czy będzie jakaś odpowiedź
Słynnym już można nazwać niszczenie zakładów pracy chronionej przez naszych polityków. Dlatego nie ma co liczyć na podniesienie dofinansowania i redukcję ilości składanych dokumentów. Wyrok już zapadł.
Niestety ale sposób myślenia autorów tego apelu i wyliczenia zawarte w piśmie są absurdalne.
Tą metodą można uznać że najlepiej zrezygnować ze statusu ZPCHR, utrzymać wskaźnik i już można mieć zysk na poziomie nawet 6 tys. zł na etat. Ale to tak nie działa!
W ww. piśmie autorzy uznali że „niepłacenie kar” za odpowiedni wskaźnik zatrudniania ON jest dla firmy zyskiem – to jakby uznać że jeśli jadąc samochodem i nie otrzymaliśmy mandatu bo przestrzegaliśmy przepisów to coś nam przybyło do portfela.
Podane przykłady kwot „zwolnienia z wpłat” nie oznaczają że oni te pieniądze dostają.
Dla jasności – jestem pracownikiem ZPCHR – zajmuję się dofinansowaniami oraz sprawozdawczością do PFRON. Również uważam, że powinny być zmiany w zakresie zatrudniania osób niepełnosprawnych, zrównanie w obowiązkach pracodawców z rynku otwartego i ZPCHR – ale tak pokręconego podejścia do tematu dawno nie widziałem.
Drogi kolego. Jeżeli firma jest zobowiązana zapłacić na PFRON np. 20 tysięcy złotych i zatrudniając niepełnosprawnego z grupą specjalną może sobie zmniejszyć te wpłatę o 6536 złotych to jej realna korzyść (pozostawia w firmie) wynosi prawie 4900 złotych miesięcznie. To jest jak najbardziej realna korzyść i porównanie z niezapłaconym mandatem jest całkowicie chybione. Masz rację, oni tych pieniędzy nie dostają oni je zatrzymują bo nie muszą ich wpłacać. To nie jest absurdalne to realne. I dla kontrastu. Pracodawca, który nie ma obowiązku wpłat na PFRON za zatrudnienie tej samej osoby dostanie SOD w wysokości ok. 1700 złotych.
Kolego Darku. Zgodnie z twoją logiką zwolnienie podatnika z płacenia podatków lub umorzenie podatków nie jest korzyścią dla podatnika. On też nie dostaje tych pieniędzy. On jest zwolniony z ich zapłacenia. Pieniądze zostają w kieszeni podatnika.
Zgadzam się z Darkiem. Tabela zawiera błędy (autor nie zna obowiązków pracodaców zwolnionych z wpłat na PFRON) i manipulacje.
Rzetelny redaktor portalu powinien zastanowić się nad publikacją takich „apeli”…
Darek nie wie o czym pisze. Jeśli nie widzi że „zwolnienia z wpłat” przewyższające wynagrodzenie pracownika nie przynoszą zysku. Jeśli nie widzi, że „zwolnienia z wpłat” gdy ktoś zatrudni inwalidę są kilka razy wyższe niż dofinansowanie z tego samego tytułu. Chyba, że Darek żyje z handlu uprawnieniami do „zwolnień z wpłat” optymalizując koszty firmom zobowiązanym do uiszczania kar na fundusz.
zgadzam się z Adamem i dziwię się że Państwo nie kontroluje udzielanych zwolnień z obowiązkowych opłat w kontekście np zatrudnienia jednej osoby niepełnosprawnej u kilku pracodawców czy też w przypadku nieprzestrzegania obowiązków wobec pracowników .
Adam i zgadzający się z Adamem faktycznie nie mają pojęcia o przepisach prawa.
Sedna sprawy dotknął Darek.
Jestem zszokowana taką manipulacją.
Ciekawa jestem dlaczego autor tej manipulacji nie doliczył zakładowi pracy chronionej dokładnie tego samego bo żeby uzyskać status trzeba przede wszystkim spełniać warunki, które spełnia pracodawca NIE PŁACĄCY KARY NA PFRON Z TYTUŁU NIEZATRUDNIANIA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH, następnie to zatrudnienie musi zwiększyć o określone w art. 28 wskaźniki, spełnić określone tam warunki i dopiero wówczas uzyska status.
Szanowna Pani Ewo – pracodawcy ci nie są ZWOLNIENI z obowiązkowych wpłat.
Wpłata, o której mowa w art. 21 jest karą (słusznie porównaną przez Pana Darka do mandatu karnego – nie stanowi kosztów uzyskania przychodu).
Rozbroił mnie obowiązek składania DEKIIa – ależ nie jest obowiązkowy, pracodawca nie musi posiadać statusu, nie musi mieć ZFRON i nie musi sporządzać DEK IIa, co za tym idzie może odprowadzać zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych do US zamiast finansować z tego środki trwałe dla swojej firmy (biedactwo).
Oczywiste jest, że sprawozdawczość jest przesadzona, PFRON jest instytucją opresyjną, system jest obecnie fatalny ale takie nadużycia jakich dokonano w tym, wątpliwej jakości, tekście nikomu nie służą.
Jedynie ośmieszają środowisko, a więc autor tegoż apelu robi krecią robotę.
Mnie osobiście złości bo na co dzień wiele ciężkiej pracy wkładam w zmianę wizerunku ZPCH, obronnie praw pracowników, osób orzekanych etc. Taka krecia robota przeszkadza mi w mojej pracy.
A więc proszę pogłębić wiedzę i nie pisać bzdur.
Pozdrawiam Pana Darka.
Szanowni Państwo,
Informujemy, że pani premier przekazała nasze pismo do pani minister E.Rafalskiej. Tamże, w ministerstwie pracy, będzie oceniona zasadność wniosku o zrównanie wsparcia ZPChr z sektorem płatników oraz koszty i możliwości sfinansowania tegoż ze środków publicznych.
Ponadto dziękujemy wszystkim Państwu za bardzo liczne wyrazy poparcia dla naszej inicjatywy nadesłane na nasz e-adres. Ufamy, że kilka głosów krytycznych nie wynika z niechęci dla naszej idei, tylko z niezrozumienia.
Dlatego jeszcze raz wyjaśniamy:
NASZĄ IDEĄ JEST TO, ABY TA SAMA PRZYCZYNA – ZATRUDNIENIE OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNEJ, POCIĄGAŁA ZA SOBĄ TE SAME SKUTKI FINANSOWE – czyli by wyeliminować istniejące obecnie ogromne dysproporcje np.
– gdy ZPChr zatrudni ON na wózku z urazem rdzenia kręgowego otrzymuje 1 800 zł/mies. dofinansowania z PFRON
– gdy taką samą ON na wózku zatrudni firma obowiązana do wpłat na PFRON to pomniejsza swoją wpłatę o 6 536 zł/mies.
– przy zatrudnieniu ON z lekkim stopniem kwoty te wynoszą odpowiednio 450 zł/mc w ZPChr 1 634 zł/mc u płatników itp.
Średnio, dofinansowania są mniejsze od pomniejszeń we wpłatach o 666,77 zł/mc/etat.
Uważając, że wsparciem zatrudniania ON ze środków publicznych jest zarówno dofinansowanie z PFRON do wynagrodzeń, jak i pomniejszenie obowiązkowych wpłat na PFRON – UWAŻAMY, ŻE LOGICZNYM JEST BY FIRMY PEŁNIĄCE NA RZECZ O.N. TAK WAŻNE I POTRZEBNE FUNKCJE SPOŁECZNE (OBECNIE ZPCHR) MIAŁY TAKIE SAMO WSPARCIE Z TYTUŁU ZATRUDNIENIA O.N., JAK I PŁATNICY WPŁAT OBOWIĄZKOWYCH, A TAKŻE BY ZRÓWNANE BYŁY WYMOGI FORMALNE POZYSKIWANIA TYCH WSPARĆ.
Wyjaśniamy ponadto, że – pisząc do pani premier o drobiazgowej ogromnej ‘papierologii’ obwarowanej surowymi karami przy niejasnych przepisach, mieliśmy na myśli dziesiątki papierowych wniosków, oświadczeń, zaświadczeń i decyzji wymaganych przy ubieganiu się i rozliczaniu środków ZFRON oraz liczne deklaracje, informacje, wnioski i wyliczenia składane drogą elektroniczną.
Będziemy bardzo wdzięczni za dalsze nadsyłanie opinii o powyższych na nasz e-adres son.podkarpacie@tlen.pl
– wszystkie, będą nam bardzo pomocne przy ew. konsultacjach z ministerstwem pracy.
Pingback: Stop dyskryminacji zakładów pracy chronionej! Stowarzyszenie „Podkarpacie” ripostuje pismo BON – Klaster NGO Powiatu Szczecineckiego