20 czerwca br. Platforma Integracji Osób Niepełnosprawnych wystosowała list otwarty do Elżbiety Rafalskiej – Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w którym zwraca uwagę na widoczne od kilku miesięcy zjawisko żądania przez PFRON zwrotu otrzymanych z Funduszu dofinansowań do kosztów płacy osób niepełnosprawnych. Zdaniem Platformy zjawisko to może mieć dramatyczne konsekwencje w postaci likwidacji kilkudziesięciu organizacji pozarządowych i zakładów zatrudniających tysiące osób niepełnosprawnych. W liście do Minister Rafalskiej PION zwraca się z prośbą o pilną interwencję w tej sprawie. Proponuje też własne rozwiązanie.
Przeczytaj treść listu lub kliknij, by zobaczyć oryginał:
Warszawa, 20.06.2016 r.
Szanowna Pani
Elżbieta Rafalska
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
List otwarty
Prośba o naprawę zabójczego dla osób niepełnosprawnych prawa.
Organizacja pozarządowa robi korektę ZUS od umowy zlecenia zatrudnionej osoby pełnosprawnej – PFRON żąda zwrotu ponad 25 tys. złotych.
Firma otwartego rynku zatrudniająca ponad 900 osób niepełnosprawnych płaci ZUS z jednodniowym opóźnieniem – PFRON żąda zwrotu ponad miliona złotych.
Szanowna Pani Minister,
Zwracam się z prośbą o pilną interwencję w sprawie, która może mieć dramatyczne konsekwencje w postaci likwidacji kilkudziesięciu organizacji pozarządowych i zakładów zatrudniających kilka tysięcy osób niepełnosprawnych.
Od kilku miesięcy obserwujemy zjawisko żądania przez PFRON zwrotu otrzymanych z Funduszu dofinansowań do kosztów płacy wyżej wymienionej grupy pracowników.
Skonstruowane przez poprzednie władze przepisy stanowią, że pracodawca który spóźni się z opłaceniem składek ZUS lub podatku PIT-4 lub opłaci te daniny publiczne w zaniżonej wysokości, jest zobowiązany zwrócić do PFRON otrzymane za dany miesiąc dofinansowanie.
Przepisy te są tak nieprecyzyjne, że na skutek różnorodnych niezawinionych przez pracodawców zdarzeń, popadają oni w konflikt z prawem. W efekcie stawiani są w sytuacji, która grozi im bankructwem lub koniecznością likwidacji przedsiębiorstwa, co w każdym przypadku kończy się utratą miejsc pracy osób niepełnosprawnych.
Otrzymujemy liczne i dramatyczne apele i informacje, z których wynika, że pomyłka służb księgowych zakładu, na skutek której pomniejszono wpłatę na ZUS o kilkanaście złotych skutkuje decyzją PFRON o zwrocie całego SOD, nawet jeżeli zakład dostrzegł błąd i z niewielkim opóźnieniem dokonał wpłaty różnicy. Nie zmienia to jednak sytuacji – PFRON żąda zwrotu kilkudziesięciu, a nierzadko kilkuset tysięcy złotych wypłaconego SOD. W innym przypadku – jednodniowe opóźnienie w wpłatach na ZUS wywołało konsekwencje w postaci żądania zwrotu ponad miliona złotych.
Otrzymujemy też sygnały od organizacji pozarządowych zatrudniających osoby z niepełnosprawnością, że opóźnienie w opłatach ZUS od umów zleceń osób pełnosprawnych, jest interpretowane przez PFRON jako naruszenie przepisów uprawniających do otrzymywania dofinansowania. Także w takich przypadkach Fundusz podejmuje bezwarunkowe decyzje skutkujące koniecznością zwrotu otrzymanego SOD-u.
Dramatyczne konsekwencje obecnie obowiązujących przepisów uderzają w samych niepełnosprawnych pozbawiając ich miejsc pracy i rehabilitacji zawodowej.
A przecież sam Pan Minister Michałkiewicz, w ostatnio udzielonym wywiadzie tygodnikowi Integracja podkreślał wagę pracy dla osób niepełnosprawnych. Dla osób niepełnosprawnych utrata miejsca pracy nie jest jedyną konsekwencją wdrożenia drastycznych kar. Znacznie ważniejsze jest to, że przerwany zostaje proces rehabilitacji zawodowej i społecznej; że nabyte w trakcie wieloletniej praktyki doświadczenia i umiejętności zawodowe (rzecz bezcenna u tej grupy społecznej) zostają utracone często bezpowrotnie. Nawet jeśli taka osoba zdoła znaleźć inną pracę, to w jej przypadku cały proces rehabilitacji zawodowej zaczyna się od nowa.
Warto też zwrócić uwagę, że decyzje PFRON prowadzące do zniszczenia nie tylko funkcjonujących przedsiębiorstw ale także miejsc pracy niepełnosprawnych, u swoich podstaw mają wykroczenia czy opóźnienia we wpłatach sum o niewielkiej wartości. Straty społeczne i gospodarcze wynikające z tych pomyłek są natomiast wielomilionowe Stąd też naszym zdaniem praktyka ta nosi znamiona niegospodarności, w wyniku której zarówno skarb państwa jak i społeczeństwo ponosi dramatycznie wysokie straty finansowe, moralne i społeczne. Z pewnością nie taka była intencja parlamentarzystów kiedy wprowadzali oni te przepisy do obecnie obowiązującej ustawy.
Wicepremier Morawiecki ogłosił niedawno pakiet rozwiązań mających na celu pobudzenie polskiej gospodarki i przedsiębiorczości. Wśród zapowiedzianych reform znalazła się propozycja szybkiego odejścia od praktyki wymierzania pracodawcom kar finansowych rażąco sprzecznych z wagą i jakością popełnionych wykroczeń. Sytuacja, którą przedstawiłem powyżej w całości wyczerpuje znamiona opisanego przez wicepremiera Morawieckiego zjawiska.
Podnosząc w swoim piśmie szkodliwy społecznie wymiar podejmowanych przez PFRON decyzji zwracam się do Pani Minister z apelem i prośbą, by zechciała Pani w obronie miejsc pracy osób niepełnosprawnych podjąć szybkie i zdecydowane działania mające na celu rozwiązanie przedstawionego powyżej problemu skutkującego negatywnymi konsekwencjami.
Proponujemy proste rozwiązanie. PFRON zawiesza wydawanie decyzji żądających zwrotu SOD do czasu zmiany niekorzystnego dla osób niepełnosprawnych prawa.
Mamy nadzieję, że przedstawione powyżej przypadki, ich negatywne konsekwencje w połączeniu z zapowiedzianą przez rząd zmianą polityki wobec przedsiębiorców skłonią Panią Minister do szybkiej i zdecydowanej reakcji na moje przedłożenie.
Jestem przekonany, że zarówno środowisko pracodawców jak i pracowników z orzeczeniem o niepełnosprawności będą Pani Minister niezmiernie wdzięczni za szybką i pozytywną reakcję na naszą prośbę.
Z poważaniem
PREZES ZARZĄDU
dr Marek Łukomski
Do wiadomości:
- Krzysztof Michałkiewicz – Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych; Prezes Rady Nadzorczej Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
- Robert Kwiatkowski – Prezes Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
- Członkowie Rady Nadzorczej Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
Trzeba egzekwować terminowe wypłacanie ZUSu, ale jesteśmy ludźmi i mogą zastnieć pomyłki lub opóźnienia w opłacaniu – nie musi to być od razu celowe działanie godzące w interes pracownika. Za to zwrot SODu do kieszeni PFRONu, może spowodować, że ludzie zamiast płacić podatki z pensji, pójdą na zasiłki.
Dokładnie. Takie działania PFRON-u szkodzą tylko interesowi publicznemu. Państwo będzie musiało płacić zasiłki tym, którzy przez bezmyślność (a może raczej bezduszność) PFRON-u stracą pracę.
Podatki i ZUSy należy płacić w terminie, zgodnie z prawem. I nie ma usprawiedliwienia, że to takie czy inne umowy. My jesteśmy organizacją pozarządową. Zatrudniamy na umowy zlecenia. I płacimy wszystko w terminie. Bo tak trzeba. Nie cwaniakujemy. Boli mnie jak czytam o abolicji dla niepłacących ZUS. To my byliśmy „naiwni” bo płaciliśmy???? Każdy odpowiada za swoje czyny. I każdy sam podejmuje decyzje, licząc się z konsekwencjami.
Oczywiście, że należy płacić w terminie i tak w większości przypadków się dzieje. W artykule nikt nie oczekuje przymykania oczu na błędy. Ale kary są nieproporcjonalne do popełnionych błędów, jak autor pisze – są to drastyczne kary, wielomilionowe kwoty. To nie jest dobre prawo.
Pomyłka może zdarzyć się każdemu – jesteśmy tylko ludźmi. Trzeba brać pod uwagę przede wszystkim intencje. Jeżeli ktoś spóźnił się z płatnością o jeden dzień (czy to z winy pracownika czy np. banku) PFRON nie powinien nakazywać zwrotu dofinansowań, bo jedynie ucierpią na tym niepełnosprawni. Albo inny przykład – spółdzielnia inwalidów w Dynowie. Kontrahenci spóźnili się z zapłatą za towar. Spółdzielnia staje przed wyborem – albo zapłacić pracownikom i spóźnić się z ZUS-m albo opłacić ZUS. Wybiera drugą opcję. PFRON każe zwrócić dofinansowania, mimo że spółdzielnia miała dobre intencje – chciała opłacić wszystko, ale w późniejszym terminie (notabene ZUS się na to zgodził). Dziś stoi na skraju upadłości. Oczywiście dzięki PFRONowi. Absurd.
Witamy na stronie urzędnika. Urzędnik to nie funkcja tylko stan umysłu.
należy płacić w terminie, ale jeśli ktoś sie pomylił i nie zapłacił to zabierać od razu całość za wszystko ?! Pomyśl kobieto zanim coś napiszesz.
stan umysłu 🙂 fajne powiedziane…
Urzędnicy PFRON – gdyby w ustawie było napisane, żeby ścinać głowy tym co się spóźnili, to by ścinali… Bo prawo jest święte. Choćby było nie wiadomo jak głupie…
Oczywiście, że należy płacić w terminie. Tego nikt nie podważa. Spóźnienie się o jeden dzień to moim zdaniem już trochę inna kwestia. Ale jeśli firma zdąży w terminie, a jednak wkradnie jej się błąd, powinna mieć prawo go naprawić bez ponoszenia konsekwencji! Zabieranie całego dofinansowania jest absurdem! Ale przecież pochylanie się nad takimi pojedynczymi przypadkami to już byłoby dla PFRON za dużo… Lepiej wprowadzić zero-jedynkowe prawo i niech się firmy martwią. Smutna szara rzeczywistość, której rządzący już nie zauważają…
absurd… absurd i jeszcze raz absurd… dlaczego ponoszone kary są aż tak nieproporcjonalne względem popełnionych czynów??? czyż nie potrzeba więcej stabilności by wszystkim żyło się lepiej?
Powiedzmy sobie szczerze, ustawa była nowelizowana że 100 razy, lepiej zmienić przepis niż wysyłać niepełnosprawnych na bezrobocie!
Do diabła! Albo Pfron jest do aktywizacji niepełnosprawnych,albo jest miejscem na ciepłe posadki partyjniakow!
PFRON egzekwując przepisy o zwrocie całego dofinansowania traci z pola widzenia zasadniczy punkt swojego istnienia – rehabilitację zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych. Oczywiście, dzieje się to nie pierwszy raz – ostatnio zmiana art. 22 ustawy. Czy już nie pora skończyć z modelem państwa opresyjnego wobec obywatela i przedsiębiorcy?
Pani Minister Rafalska wydaje się otwarta na potrzeby Polaków, mam nadzieję, że nie zawiedzie jej racjonalność i empatia.
Największym skandalem było kiedy poprzedni Pan pełnomocnik ds Osób Niepełnosprawnych wiedząc że platforma obywatelska może przegrać i jego ludzie mogą stracić posady w Ministerstwie pracy, wymyślił zmiany w PFRON żeby stworzyć nowe fikcyjne Wydziały żeby ludzie dostali dyrektorskie stołki na przeczekanie. Nastąpił desant nieudaczników i darmozjadow co do dzisiaj siedzą tam. A w wydziałach gdzie pracy jest ogrom ludzie za marne grosze pracują i ledwo koniec z końcem wiążą, a pracy tyle że masakra!
Nigdy w tym kraju nie będzie dobrze. Za wszelką cenę… po trupach. Opamiętajcie urzędasy i przeczytajcie dwa razy to co wprowadzacie w życie.